serce i krzyż, mimo to jednak wciąż lubił majsterkować i wmawiał

- Tylko oczywiście, jeśli opowiem glinom tę historyjkę, nie przekazując im resztek czekolady do zbadania, to przecież mi nie uwierzą, nawet gdyby chociaż trochę zainteresowała ich moja wersja wydarzeń, w co wątpię. Zwłaszcza że moja pasierbica jest podrapana, a na moim ręczniku są ślady krwi i to pewnie jej krwi. Ze schodów dobiegł go jakiś dźwięk. - Izabelo? - zawołała cicho Flic. - Idę! - Izabela spojrzała na niego. - Muszę iść na górę. - Jasne, jesteś im potrzebna. - Z Mickiem też muszę pogadać. Wyjeżdża dzisiaj, pamiętasz? Rzeczywiście, Matthew coś sobie przypominał - o jakichś występach w Irlandii. - Spodziewam się, że będzie chciał to odwołać. Przecież cię nie zostawi z... podejrzanym... - Odwrócił się nagle i przytrzymał krawędzi zlewu. - Co ci jest? - spytała. - Nic. Absolutnie nic. Idź do dziewczynek. - Ruszyła do drzwi. - Izabelo? - Tak? http://www.citroen-wdroge.net.pl Zręcznym ruchem dopasować twoje małżeństwo z jej matką do własnych oczekiwań? Odciąć cię od jej wizerunku? - A ty tak nie myślisz? Sylwia westchnęła. - Jeśli tego właśnie chciała, to osiągnęła krańcowo odmienny rezultat. - Biedna Flic. Musi to odczuwać jako istny koszmar. - Wiesz co? Ty naprawdę masz złote serce. - W ciągu ostatnich miesięcy wcale nie czułem się taki dobry. - Wiem, ale nie zbaczałeś z kursu. 170 - Po prostu kochałem Karo... - A my to nie?

Stali tuż za drzwiami wejściowymi. - To nadal jest twój dom - przypomniała mu łagodnie Sylwia. - Przy najmniej póki nie zdecydujesz, co dalej. Mick potrząsnął energicznie głową. - Już powiedziałem. Przyjechałem tylko po kilka rzeczy. - I po chwili dodał: - Może jeszcze pogadałbym z Flic, jeśli nie masz nic przeciwko Sprawdź - Oczywiście, jak zawsze. 115 Była to absolutna prawda, jak Sylwia przekonała się później. Zresztą od razu wydało się jej nieprawdopodobne, aby Karo nie zauważyła, że Imogen źle się czuje, nie odrabia lekcji czy cierpi na bezsenność. Albo że jej mąż przejawia niezdrowe zainteresowanie którąś z dziewczynek. Przez całą noc Sylwia zastanawiała się nad wyznaniem Imogen, a także nad tym, co ona sama słyszała i czego w pewnym stopniu była świadkiem w ciągu ostatnich miesięcy. Same nieprzyjemności... same oskarżenia miotane z obu stron niczym piłki tenisowe.