Montgomery i pochodziła z Dallas. - I oddasz Laurę jej krewnym, tak? Poczuła dłonie Asha na ramionach. - Maggie... Powoli obróciła się ku niemu. - Ash, proszę. Nie rób tego. Zatrzymaj ją. - Mówiłem ci od początku, że nie mogę. Zgodziłem się przyjąć ją tymczasowo. Łzy popłynęły jej po policzkach. 132 - Nie! - zawołała. - Twierdziłeś tylko, że nie potrafisz się nią zaopiekować. I po to tu jestem. Ja potrafię zaopiekować się nią. Razem damy sobie radę. To wcale nie znaczy, że mamy wziąć ślub. Wiem, że nie chcesz małżeństwa, ale możemy przecież zamieszkać razem, w trójkę. Możemy stworzyć Laurze dom. Ash zacisnął mocniej dłonie na ramionach Maggie, potrząsnął nią. - Posłuchaj, nie chcę mieć dzieci, ani własnych, ani przygarniętych. Jasno to powiedziałem na samym początku. http://www.gabinetokulistyczny.net.pl porozmawiać. Obróciła się na pięcie. Nikos stał w progu łazienki i patrzył na nią. - Czy ty nie masz zwyczaju pukać? - spytała poirytowana. Znów poczuła się tak jak poprzedniego dnia w hotelu na Minorce: podniecona i zupełnie niezdolna do jakiegokolwiek oporu. Tym razem było o tyle gorzej, że gdyby Nikos przyszedł chwilę wcześniej, mógłby ją zastać w łazience w samej tylko bieliźnie, albo— co gorsza - całkiem nagą. R S - Jeśli cię wystraszyłem, to przepraszam - powiedział
koło Shad Tower niemal ją wykończył, ale wiedziała z grubsza, dokąd chce się dostać, żeby potem siedzieć i czekać. Aż ją znajdą. Albo aż to się skończy. Obojętne, co najpierw. Sprawdź zarzuciła mu ręce na szyję, przyciągnęła Nika do siebie. Chciała czuć go przy sobie, chciała go mieć dla siebie, całego. Próbowała mu rozpiąć koszulę, ale tak się niecierpliwiła, że poodrywała guziki. Nawet nie zauważyła, kiedy rozpiął spodnie, rozebrał się do naga. Potem R S zdjął z niej sukienkę, biały staniczek i figi. Całował ją powoli, zaczynając od ust, pocałował każdy skrawek jej ciała, zanim uznał, że może ją wreszcie posiąść. Carrie była u kresu wytrzymałości, pragnęła tego, co się miało stać, choć także trochę się bała, bo przecież nigdy jeszcze nie była z mężczyzną. Kiedy