Hayes skinął głową i zamknął jego dłoń w silnym, pewnym uścisku.

współczucie i wyjaśnić, dlaczego odrzuciła multimilionera i wyszła za policjanta? Nie wiedział. Zrozumieć Jennifer to jak iść po ruchomych piaskach; nigdy nie wiesz, na czym stoisz. – Powiedziała, że go podejrzewała, tego Alana, że inwestował nie tylko w nieruchomości. Uważała, że maczał też palce w nielegalnych sprawkach. Nie wiem, co miała na myśli, ale tak to odebrałam. Oczywiście z Jennifer nigdy nie było wiadomo. Zrobiła z tego wielką aferę, kazała mi przyrzec, że nikomu nie powiem... Już się obawiałam, że każe mi przysięgać na Biblię. Bentz był zły, że nigdy wcześniej o tym nie słyszał. – I nic nie powiedziałaś po jej śmierci? Tally gwałtownie podniosła głowę, nagle zaniepokojona. – Nie. A niby dlaczego? – I wtedy do niej dotarło. – To przecież było samobójstwo, prawda? Tak wszyscy sądzili. I zostawiła list pożegnalny. – Nagle się zdenerwowała, jakby zdała sobie sprawę, że powiedziała za dużo. – Posłuchaj, naprawdę nie wiem, jakie to ma znaczenie po tylu latach. I naprawdę muszę już iść. Nie wiem nic więcej. I nie sądzę, by to ci jakoś pomogło. On także nie. Ale już coś miał. – Dzięki – powiedział i wyjął wizytówkę z portfela. Nabazgrał na odwrocie numer swojej komórki. – Na wypadek, gdyby przypomniało ci się coś jeszcze. – Wręczył jej arkusik; niemal zgniotła go w dłoni. http://www.pan-okulista.edu.pl/media/ dwadzieścia minut temu? – O co chodzi? – Facet był naprawdę wściekły. – Pomyślałem, że może czekałeś, aż odejdzie, i zapamiętałeś ją. Tę kobietę. – Kurde, koleś, powiedziałem, że nie! Do cholery! – Rozłączył się. Bentz włączył komórkę, włożył buty i wziął kluczyki. Co prawda, nie wiedział, co mu przyjdzie z nocnej przejażdżki po Los Angeles, ale wiedział też, że na pewno już nie zaśnie. Rebecca akurat gasiła niedopałek w wielkiej popielniczce stojącej przy drzwiach. Zapach papierosa unosił się w nocnym powietrzu. Patrzyła za nim, jak wsiadał do forda. Znał dobrze okolicę; pojechał na Wilshire i krążył niemal pustym bulwarem. Minął go wóz patrolowy, błyskając światłami. Wpatrywał się w wystawy sklepowe, nie zwracał uwagi na wyższe piętra. W okolicach Szóstej i Siódmej wytężał wzrok w poszukiwaniu budki telefonicznej. Sam nie wiedział, czego się spodziewa, choć miał świadomość, że nie zobaczy tej, która do niego dzwoniła, chyba że jest idiotką. Instynkt podpowiadał, że od dawna jej tu

mówiła. Miała za to siostrę przyrodnią. Czy może przyszywaną? Która zginęła. Popełniła samobójstwo czy coś takiego... Nie pamiętam. – Cofnęła się o dwa kroki, jakby z obawy, że zło czające się w domu przepełznie przez trawnik i wedrze się do jej różowych papuci. Bentz stłumił jęk, gdy pojawiły się wozy transmisyjne. Na szczęście Hayes i Martinez wjechali w wąski zaułek kilka sekund później. Chudy dziennikarz ze stacji telewizyjnej zauważył ich i wyczuł, że coś się święci, bo rozpoznał policjantów z Los Angeles poza Sprawdź pierwszego ślubu wypłowiały, zblakły, a stroje młodej pary świadczą o tym, że minęła cała epoka. Muzyka szumi mi w uszach. Przekładam kolejne strony, moje palce przyspieszają bieg czasu, coraz szybciej, szybciej, aż dochodzimy do teraźniejszości. Oto najnowsze zdjęcia jego żony, O1ivii, wyraźne, ostre. Nowa żona. Nowe życie. No, to jeszcze zobaczymy. Moją uwagę zwraca jedno zdjęcie tej suki, na którym patrzy prosto w obiektyw. O1iviajest na tej fotografii spokojna, uśmiecha się lekko, jakby znała jakiś sekret, jakby naprawdę umiała czytać w moich myślach. Wariatka! I pomyśleć, że Bentzowi się wydaje, że jest szczęśliwy u boku kobiety, która nie ma